Newsy

Jeżeli Trybunał uzna przepisy o karach w viaTOLL za niekonstytucyjne, ukarani kierowcy będą wznawiać postępowania

2013-05-24  |  06:40
Mówi:adw. Artur Wdowczyk
Funkcja:Autor opinii prawnej dla Naczelnej Rady Adwokackiej
Firma:Kancelaria Adwokacka A.Wdowczyk
  • MP4

    Jeżeli Trybunał Konstytucyjny określi jako niekonstytucyjne przepisy dotyczące kar w systemie viaTOLL, możemy mieć szereg postępowań wznawianych przez osoby ukarane – uważa adwokat Artur Wdowczyk. Jest on autorem opinii prawnej dla Naczelnej Rady Adwokackiej, w której wskazuje, że niektóre przepisy dotyczące karania w systemie elektronicznego poboru opłat są niezgodne z konstytucją. Według niego obecnie prawo nie reguluje jednoznacznie, kto powinien płacić kary – kierowca czy właściciel ciężarówki. Drugi problem to sposób jej naliczania – jednorazowo czy wielokrotnie, za każde przekroczenie bramki bez opłaty.

    Adwokat sugeruje, że ministerstwo transportu powinno jak najszybciej przyjrzeć się prawu i zmienić kontrowersyjne przepisy.

     – Jeżeli podmiot do tego uprawniony zaskarży te przepisy i zostaną one uchylone, to będziemy mieli taki problem, że osoby, które były tak karane będą mogły wznowić postępowanie – przestrzega Artur Wdowczyk z Kancelarii Adwokackiej A. Wdowczyk, który przygotował opinię prawną dla Naczelnej Rady Adwokackiej. – Wydaje mi się, że sensowniejszym rozwiązaniem jest to, żeby ministerstwo transportu zajęło się tymi przepisami, pochyliło się nad nimi. Jeżeli stwierdzą, że one są niekonstytucyjne, to trzeba je w trybie pilnym zmienić.

    W innym przypadku, może powstać niebezpieczeństwo dla stabilności całego systemu prawnego związanego z opłatami za drogi.

     – Są skargi kierowców samochodów ciężarowych, którzy mówią, że Główna Inspekcja Transportu Drogowego specjalnie czeka aż ktoś przejedzie przez 5 bramek.. Wtedy zamiast kary 3 tys. robi się 15 tys. zł. Niewątpliwie należy to doprecyzować, bo to jest dość niebezpieczne z punktu widzenia obrotu prawnego, że urzędnik może sobie interpretować przepis jak chce – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Artur Wdowczyk.

    Podstawowe zastrzeżenie, jakie pod adresem Głównej Inspekcji Transportu Drogowego wysuwają kierowcy, dotyczy sposobu naliczania kar za przejazd, w sytuacjach, w których to  nie z winy kierowcy nie została naliczona opłata za przejazd.

     – Moim zdaniem GITD powinna działać w ten sposób, że jeżeli ktoś nie ma tego urządzenia z viaTOLL albo mu nie zadziała i oni to zauważą, to powinni natychmiast go zatrzymać, kazać zjechać na bok i wtedy sprawdzić, z jakiego powodu to zrobił. Czy zrobił to świadomie, bo nie chce płacić – to wtedy jest ewidentna kara, czy też stało się to z przyczyn niezależnych od kierowcy i wtedy trzeba się zastanowić, co zrobić z takim posiadaczem samochodu – proponuje Wdowczyk.

    Zastrzeżenia dotyczą również tego, kto ma płacić za ewentualne wykroczenia związane z systemem viaTOLL. Według ustawy powinien to robić kierowca, ale według rozporządzenia – właściciel pojazdu.

     – W ustawie jest mowa o ty, że ma być karany kierowca. Natomiast z rozporządzenia wynika, że osobą, która ma uiszczać opłaty, jest właściciel samochodu, więc tutaj mamy bardzo duży rozdźwięk – podkreśla Artur Wdowczyk. – Nie zapominajmy o tym, że to jest system komercyjny. To nie jest system ściśle związany z wykroczeniami na drodze, tylko to jest system związany z opłatami za drogi. Jeżeli mamy do czynienia z ciężarówką, która jest używana zawsze przy działalności gospodarczej i obowiązek opłaty wynikający z ustawy spoczywa na właścicielu, to trzeba by się zastanowić, czy te kary nakładane nie powinny być nakładane na właściciela.

    Jak podkreśla, to byłoby rozsądniejsze rozwiązanie, ponieważ to właściciel jest odpowiedzialny za pojazd i to on powinien zapewnić odpowiednie środki  na koncie w systemie  umożliwiające  pobór opłat, a nie  zatrudniony przez niego kierowca.

    Dodaje, że skargę do Trybunału Konstytucyjnego może złożyć np. Prokurator Generalny Andrzej Seremet, który raz już wystąpił przeciwko GITD. Wdowczyk podkreśla, że regulacja jest po prostu nieprecyzyjna, a to powoduje duże problemy.

     – Stabilność prawa powinna być wartością samą w sobie i kierowcy, którzy jeżdżą po drogach płatnych muszą się nauczyć nowych przepisów, powinni mieć taką świadomość, że jeżeli robią wszystko lege artis to nie zapłacą żadnych mandatów. Ja mam takie sygnały, że jest zupełnie inaczej – zwraca uwagę Wdowczyk.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.