Newsy

Ukraińscy naukowcy mogą liczyć na szerokie międzynarodowe wsparcie. Pośrednio zyskuje także polska nauka

2023-07-12  |  06:25

Rosyjska agresja na Ukrainę spowodowała, że wiele spośród tamtejszych uniwersytetów i uczelni wyższych wciąż ma ograniczone możliwości funkcjonowania, a wśród kilkunastu milionów ludzi, którzy opuścili ogarnięty wojną kraj, są również naukowcy i przedstawiciele środowiska akademickiego. W krajach UE, także w Polsce, mogą liczyć na wsparcie, które umożliwia im m.in. kontynuację prac badawczych. To wsparcie zapewnia również międzynarodowa społeczność naukowa – amerykańska Narodowa Akademia Nauk ściśle współpracuje przy tym z PAN i przeznacza na ten cel miliony dolarów, gromadząc kolejne fundusze.

– Stany Zjednoczone wspierają ukraińską naukę, uczelnie i instytuty badawcze w ramach partnerstwa z Polską Akademią Nauk. Wielu ukraińskich naukowców, szczególnie kobiet, pracuje obecnie w polskich instytutach, a Polska może zaoferować im wspaniałe warunki pracy – mówi agencji Newseria Biznes prof. Marcia McNutt, prezeska Narodowej Akademii Nauk (National Academy of Sciences, NAS).

Pod koniec ubiegłego roku Polska Akademia Nauk i Narodowa Akademia Nauk USA wspólnie ogłosiły największy jak dotąd program wsparcia naukowców z Ukrainy. Jego celem jest m.in. zapewnienie wybitnym ukraińskim badaczom i badaczkom stabilnych warunków do prowadzenia badań, które w przyszłości pomogą w powojennej odbudowie.

Na podstawie wniosków o granty, które zostały przygotowane w mniej niż dwa miesiące, można powiedzieć, że jest duża liczba bardzo wysokiej jakości propozycji we wszystkich dziedzinach: od nauk społecznych, poprzez nauki biologiczne i naukę o środowisku, aż po inżynierię czy kosmologię. W sumie wpłynęły do nas bardzo zróżnicowane wnioski na naprawdę wysokim poziomie. Wszystkie 174 propozycje były znakomite, choć sfinansowanie ich wszystkich przekracza nasze możliwości – podkreśla prof. Marcia McNutt.

W ramach ogłoszonego konkursu spośród 174 zgłoszeń PAN i NAS wspólnie wyłoniły 18 ukraińskich zespołów badawczych (liczących do pięciu osób) z różnych dyscyplin naukowych, w tym m.in. astronomii, nauki o środowisku, matematyki, psychologii, nauki o materiałach i inżynierii, rolnictwa, nauk biomedycznych, fizyki i chemii, które będą otrzymywać wsparcie finansowe w wysokości do ok. 200 tys. dol. rocznie przez okres do trzech lat. W sumie daje to kwotę ok. 8 mln dol., czyli ok. 33 mln zł. Wsparciem zostało objętych w sumie 88 ukraińskich naukowców, a osiem spośród wybranych zespołów badawczych jest kierowanych przez kobiety.

– Wspieramy zespoły naukowców składające się z jednej osoby w Polsce, która pracuje w dobrych warunkach i z dala od zagrożeń, oraz jednej osoby w Ukrainie, aby mieć pewność, że nie pomijamy tych, którzy musieli tam zostać, a także z zagranicznych współpracowników, którzy mogą pomóc w zapewnieniu dostępu do odpowiedniego zaplecza, analiz, komputerów, wydajnych jednostek obliczeniowych etc. Wszystko to umożliwia świetną pracę zespołową, która będzie procentowała jeszcze długo po zakończeniu wojny dzięki nawiązanym relacjom pomiędzy Polską, Ukrainą i społecznością międzynarodową – mówi prezeska NAS.

Wyłonione w konkursie grupy badawcze będą prowadziły prace w instytutach Polskiej Akademii Nauk. Co ważne ich członkowie będą posiadali podwójną afiliację, co oznacza, że ich dokonania będą przypisywane do dorobku instytutu PAN, który gości kierowniczkę lub kierownika grupy, jak i do dorobku wybranej jednostki naukowej w Ukrainie. Naukowcy mogą prowadzić badania na terytorium Ukrainy, ale kierownik projektu (principal investigator) musi pracować w Polsce.

– Nie da się nie zauważyć korzyści, jakie przynosi Polsce to wsparcie i gościnność wobec ukraińskich koleżanek i kolegów. Powszechnie wiadomo, że im większa jest skala projektów badawczych, tym wyższa jest ich jakość. Dotyczy to właściwie wszystkiego. Jeśli mamy narodową drużynę piłkarską, do której możemy wybierać spośród 100 tys. najlepszych młodych graczy, to będziemy mieli lepszy zespół niż kraj, w którym do dyspozycji jest ich tylko setka. Tak samo jest w nauce. Faktyczne zwiększenie skali polskiej nauki dzięki nawiązaniu silnych relacji z ukraińskimi koleżankami i kolegami przyczynia się do podniesienia jakości zarówno polskiej, jak i ukraińskiej nauki – mówi prof. Marcia McNutt.

Wsparcie finansowe dla grantów dla ukraińskich naukowców zapewniły też inne zagraniczne instytucje, w tym Towarzystwo Królewskie w Wielkiej Brytanii, wydawnictwo Elsevier, National Cheng Kung University na Tajwanie, Niemiecka Narodowa Akademia Nauk Leopoldina oraz Królewska Szwedzka Akademia Literatury, Historii i Starożytności. Z kolei amerykańska Narodowa Akademia Nauk ma dalsze plany dotyczące wspierania badaczy z ogarniętej wojną Ukrainy i gromadzi fundusze na ten cel.

W Stanach nadal gromadzimy fundusze na wsparcie tych prac, głównie z prywatnych fundacji. Zachęcamy też nasze koleżanki i kolegów z rządu federalnego, dyrektora National Science Foundation i National Institutes of Health do tworzenia szans dla ukraińskich naukowców. Te działania przynoszą wymierne skutki. Jeśli ktoś jest już na stypendium amerykańskiej agencji federalnej, może poprosić o dodatkowe fundusze na zaangażowanie współpracownika z Ukrainy do swojego projektu, bez konieczności składania dodatkowych wniosków – mówi prezeska NAS.

Program wsparcia dla naukowców z Ukrainy we współpracy m.in. z National Academy of Sciences jest już drugim realizowanym przez Polską Akademię Nauk. Wcześniejszy, uruchomiony tuż po wybuchu wojny w Ukrainie, koncentrował się na zapewnieniu indywidualnego wsparcia badaczom i badaczkom. PAN we współpracy z podmiotami zagranicznymi zapewniła wówczas pomoc 220 ukraińskim naukowcom.

Zaraz po rosyjskiej agresji na Ukrainę i rozpoczęciu wojny w tym kraju wsparcie uruchomiła również NAWA, czyli Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej. Realizowany przez nią program stypendialny „Solidarni z Ukrainą” w początkowej fazie umożliwiał ukraińskim uchodźcom kontynuowanie studiów, prowadzenie prac nad rozprawą doktorską lub realizowanie innych, dowolnych form kształcenia w polskich uczelniach i instytutach. Pod koniec ubiegłego roku zmienił formułę i obecnie skupia się na promowaniu współpracy polskich i ukraińskich uczelni oraz włączaniu ich w sieć Uniwersytetów Europejskich.

Eksperci zgodnie podkreślają, że dla funkcjonowania Ukrainy po wojnie niezbędne jest w tej chwili podtrzymanie jej kapitału intelektualnego – tak, aby po zakończonej wojnie studenci, naukowcy i przedstawiciele środowiska akademickiego mogli jak najszybciej wrócić do kraju, dalej kształcić, prowadzić badania naukowe i pomóc w odbudowie kraju z powojennych zniszczeń. Drenaż mózgów, wstrzymanie rozwoju naukowego i działań akademickich mogłyby z kolei utrudnić powojenną odbudowę Ukrainy i osłabić jej potencjał rozwoju gospodarczego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.